20-letnia zawodniczka najpierw rywalizowała w turnieju indywidualnym. – Po dosyć udanych walkach w grupie, o szesnastkę walczyłam z zawodniczką z Rumunii, Aną Boldor. Na początku pojedynek był wyrównany, jednak ostatecznie wyszłam na prowadzenie i pokonałam Rumunkę do 10, co umożliwiło mi dalszą walkę o medal. Moją kolejną przeciwniczką była koleżanka z drużyny, Katarzyna Lachman, na co dzień reprezentująca barwy klubu AZS AWF Poznań. Po wygranej 15:7 zmierzyłam się z utytułowaną zawodniczką Yaną Alborovą z Rosji – opisuje Chrzanowska.

– Wiedziałam, że będzie to bardzo ciężka walka, wymagająca ode mnie maksymalnego skupienia. Początek pojedynku z Rosjanką był dla mnie niekorzystny, gdyż miała nade mną znaczącą przewagę, ostatecznie popełniłam mniej błędów niż przeciwniczka, co zdecydowało o zwycięstwie 15:13. Niestety w walce o finał, po znaczącym prowadzeniu w pierwszej rundzie, musiałam uznać wyższość Włoszki Francesci Palumbo, przegrywając 12:15 – tłumaczy.

– Oczywiście czuję lekki niedosyt, ponieważ byłam bardzo bliska zwycięstwa walki o finał, jednak mogę zaliczyć te zawody do bardzo udanych, szczególnie po zawodach drużynowych, na których wraz z dziewczynami zdobyłyśmy również brązowy medal. Jest to mój drugi indywidualny brązowy medal na imprezie tej rangi. Jak i trzeci zdobyty w drużynie – wylicza Chrzanowska.

Zawodniczka AZS UAM w 2014 roku w Tbilisi zdobyła brąz indywidualnie oraz srebro drużynowo, a w zeszłym roku w Vicenzie stała na najniższym stopniu w drużynie.

Oprócz Mariki w Płowdiw w reprezentacji walczyły również Martyna Długosz (AZS UAM Poznań), wspomniana Lachman z AZS AWF Poznań oraz Natalia Gołębiowska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk). Natomiast trenerem kadry jest poznaniak Paweł Kantorski.

– Nie ukrywam, że od początku byłyśmy nastawione na krążek (nie wiedziałyśmy tylko jaki kolor). W drużynie była bardzo dobra atmosfera, co jest konieczne do osiągnięcia sukcesu. Pierwszą z drużyn, z którą się zmierzyłyśmy były Niemki, po dość pewnej wygranej (45:31), w walce o finał uległyśmy drużynie z Włoch (27:41). Następnie, w walce o brązowy medal, pewnie pokonałyśmy Węgierki (45:31).

– Przed wakacjami mam jeszcze trzy starty w kategorii seniorskiej: Mistrzostwa Polski oraz dwa Puchary Świata – pierwszy w Tauberbischofsheim (Niemcy), a drugi w Szanghaju, na których chcę się pokazać z jak najlepszej strony – zapewnia Chrzanowska.

Post Marika Chrzanowska na podium młodzieżowych mistrzostw Europy pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.