W drużynie AP, o swoich umiejętnościach snajperskich przypomniała Szajek, wyjątkowo nieustępliwe były Siemko, Wrona, Racka. Nieźle zagrały Ławniczak , Janiak, Wrotniewska. Chełminiak tradycyjnie swoje ustrzeliła.

Trenerka Chmielewska dała pograć młodszym zawodniczkom. Jurga, Werkowska, Sawicz  mogą zaliczyć ten mecz do udanych.

Młoda drużyna Handballu, mimo porażki pokazała się z dobrej strony. Wosińska, Kutnik, Sikora, to czołowe zawodniczki, ale Jagna Jackowska, Łączyńska , Szymczak czy Tryboba również wypadły nieźle. Tak w ogóle drużyna Handballu, widać że z meczu na mecz, gra coraz lepiej. W pierwszym meczu, między tymi drużynami AP bardzo wysoko wygrał z Handballem 64:19.

Handball Poznań – AP Poznań 26:38(11:17)

Handball – Wosińska 8, Kutnik 6, Sikora 4, Szymczak 2, Łączyńska 2, Jagna Jackowska 2, Wieman 1, Pruczkowska 1, Maciejak, Julia Jackowska, Skowron, Tryboba, Żuraw.

AP – Szajek 12, Chełminiak 5, Racka 4, Ławniczak 4, Siemko 4, Wrona 3, Wrotniewska 2, Janiak 2, Werkowska 1, Jurga 1, Piskała, Pawlak, Błaszczak, Szot, Sawicz, Białek.

Post Piłka ręczna kobiet. Derby dla AP Poznań[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Właściwie do 52 minuty, było to bardzo wyrównane i zacięte spotkanie. Między 52 a 54 minutą szczypiornistki AP rzucają pięć bramek, i to zapewne one sprawiły że akademiczki już nie były wstanie odrobić strat. W końcówce z trzech rzutów karnych AZS wykorzystał ledwie jeden, natomiast AP dorzuciły jeszcze trzy bramki i wygrywają z przewagą 11 bramek.

Obie drużyny zasłużyły na wielkie brawa. Naprawdę ciekawy mecz.

Kamila Wrona o meczu – Tym razem słupki i poprzeczki nie przeszkodziły nam w wygranej. Zagrałyśmy dobre spotkanie, podobnie jak przeciwniczki, dlatego mecz podobał się publiczności. Pierwsza połowa dość zacięta, na pewno dała odpowiedni smak i oczekiwania drugiej. W tej jednak pokazałyśmy nasz poziom gry, który powrócił na właściwy tor. Bardzo cieszymy się z wygranej, udowodniłyśmy przede wszystkim sobie, że potrafimy i jesteśmy silne. Za tydzień kolejny mecz i wierze w to, że potwierdzimy naszą formę i jedność zespołu.

AZS AWF Poznań – KS AP Poznań 23:34(13:16)

AZS: Horverak 8, Kosmowska 4, Lewandowska 3, Kaczmarek 3, Wolniewicz 2, Szczęsna 2, Jakubek 1, Korniluk, Wincior, Sawicka, Frątczak, Kaszta, Zdanowska, Kozłowska.

AP: Szajek 8, Chełminiak 8, Wrona 6, Ławniczak 6, Racka 4, Janiak 1, Wrotniewska 1, Przebierała, Piskała, Pawlak, Szot, Werkowska, Siemko, Lonka, Białek, Chmielewska,

Post Piłka ręczna kobiet. Derby Poznania na wysokim poziomie [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Na nasz mecz z Gnieznem szykowała się pewnie cała nasza liga, był to mecz na szczycie, a przede wszystkim o wyjście do pierwszej ligi. Niestety, mimo dobrego początku i wyrównanej walki nasz gra się posypała, nieskuteczność w ataku, luki w obronie to wszystko spowodowało odskoczenie rywalek na kilka bramek, których już do końca meczu nie udało się nam nadrobić. Tym razem musiałyśmy uznać dominację przeciwniczek na boisku, jednakże runda nadal trwa, a musimy pokazać swoją klasę i odbudować nasz prestiż. Zostało kilka równie ważnych spotkań, które należy zakończyć zwycięstwem, w co głęboko wierzę – tak mecz podsumowała Karolina Szajek

 To, co zdarzyło się w niedzielę nie powinno się wydarzyć w ogóle i wszystkie mamy tego świadomość. Zagrałyśmy bez pazura, przygasł w nas tzw. „team spirit”, a przede wszystkim zabrakło zimnej głowy – moim zdaniem w dużej mierze głową, nie umiejętnościami ten mecz przegrałyśmy. W trakcie spotkania wybuchła wrzawa dotycząca kontrowersyjnych decyzji sędziowskich – pozwólcie, że to będzie jedyny komentarz na ten temat. My musimy grać swoje, niezależnie od tego czy warunki są mniej czy bardziej sprzyjające, a bywa różnie. Gratuluję zespołowi z Gniezna, bo w tym wszystkim nie należy Im umniejszać, natomiast Państwu – drodzy Kibice – w imieniu całego zespołu serdecznie dziękuję za wsparcie i zapewniam, że woli walki w nam nie brakuje. Najbliższe mecze rozegramy już w czwartek (16.03) i sobotę (18.03), liczę na to, że uda nam się skleić w całość to, co umiemy, a oprócz tego, że znów będziemy gryźć parkiet. Bądźcie z nami! – bramkarka Aleksandra Przebierała

Niedzielny mecz mówi sam za siebie i pokazał jak handball nie powinien wyglądać – zaczynając od naszych błędów i braku konsekwencji kończąc na decyzjach sędziowskich. Sędziowie definitywnie utrudniali nam sytuacje, w momencie kiedy chciałyśmy gonić rywalki za moment znowu byłyśmy w osłabieniu. Łącznie miałyśmy aż 20 min kar czyli 1/3 meczu grałyśmy w osłabieniu. Musimy się teraz skupić nad tym , żeby wrócił do Nas znowu duch walki. Mamy fajny zespół i musimy to wykorzystać. Teraz zapominamy o tym co było w niedziele i skupiamy się na czwartkowym meczu z Lubinem. Mam nadzieje, że hala znowu będzie pełna i jak zawsze nie zabraknie sportowych emocji. Zapraszamy na Chwiałkę – Sonia Siemko

Post Szczypiornistyki AP Poznań zapraszają na mecz. pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Do 20 minuty, mecz był wyrównanym spotkaniem z lekką przewagą Sparty Gubin. Jednak w końcówce pierwszej części trzy bramki Chełminiak, dwie Szajek, po jednej Siemko  oraz Rackiej, poznanianki schodzą na przerwę z przewagą czterech bramek.

Druga część meczu bardzo podobna do pierwszej, równie wyrównana i zacięta. Przewaga z pierwszej połowy wystarczyła aby ostatecznie poznanianki wygrały mecz.

Po tej wygranej AP zajmuje drugie miejsce w lidze, z jednym meczem zaległym. 

Bardzo ciekawie zapowiada się kolejny domowy mecz AP 11 marca. Do Poznania przyjeżdżają liderki z Gniezna.

KS AP Poznań – Sparta Gubin 28:25(15:11)

AP Poznań – Szajek 7, Chełminiak 6, Ławniczak 5, Siemko 5, Racka 4, Janiak 1, Przebieracka, Błaszczak, Białek, Piskała, Wrotniewska, Werkowska, Szot.

——-

Dwie pozostałe poznańskie drużyny niestety przegrały swoje ligowe mecze. Handball uległy MKS Gniezno 26:45. AZS AWF Poznań przegrały w Świebodzinie 24:27.

„Mecz ze Świebodzinem był dla nas sporym wyzwaniem, ale jestem zadowolona z naszej postawy. Nasza twarda obrona sprawiała przeciwniczkom problem, a i w ataku potrafiłyśmy zaskoczyć naszego rywala. Pomimo tego, że mecz zakończył się niewielką przegraną myślę, że z każdym kolejnym spotkaniem jesteśmy coraz bardziej zgrane i pokazujemy lepszą piłkę ręczną!” – powiedziała rozgrywająca, zdobywczyni 10 bramek.

AZS AWF Poznań: Binert – Kosmowska 10, Jakubek 3, Lewandowska 3, Frątczak 2, Szczęsna 2, Zdanowska 1, Morawska 1, Kozłowska 1, Wolniewicz 1, Kaczmarek, Sawicka

Już w najbliższą sobotę AZS AWF Poznań podejmie w meczu derbowym inny zespół ze stolicy Wielkopolski – UKS Handball Poznań. Początek spotkania o godz. 20:00 w hali przy ul. Chwiałkowskiego.

Post Piłka ręczna kobiet [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Od gwizdka rozpoczynającego to spotkanie prym na parkiecie wiodły podopieczne trener Amelii Chmielewskiej. Prowadzenie uzyskane w pierwszych minutach stopniowo się powiększało. Duży wpływ na wynik miały bezpośrednie kontrataki inicjowane przez bramkarkę AP- Izabelę Piskałę, które bezbłędnie wykorzystywały skrzydłowe: Karolina Szajek i Kinga Chełminiak. Skutkiem czego do szatni zawodniczki trener Dagmary Binarsch schodziły przegrywając aż 10:33.

W drugiej połowie ekipa gości nie zdołała odwrócić losów spotkania. Wpływ na tak wysoka porażkę może mieć kontuzja kostki rozgrywającej tej drużyny Wiktorii Maciejak, która jest najskuteczniejszą zawodniczką w szeregach Handballu Poznań. 

Prowadzenie AP w 2 połowie powiększało się z minuty na minutę, zawodniczki gospodyń urządziły sobie prawdziwa strzelnicę, zdobywając bramkę na minutę. Nie pomogło kilka interwencji między słupkami Elizy Skowron. W 40. minucie spotkania na tablicy wyników było już 42:13. Ostatni mecz 1 rundy zakończył się rezultatem 64:19. Jest to najwyższa wygrana w tym sezonie na drugoligowych parkietach. Nawet liderki tabeli-MKS URBIS Gniezno nie zdołały podczas pierwszej rundy w jednym meczu rzucić tyle bramek co KS. AP-Poznań w niedzielnym spotkaniu.

KS. AP-Poznań (64)

Piskała- Chełminiak (23), Szajek (12), Racka (5), Błaszczak (5), Ławniczak (5), Białek (4), Wrona (3), Tomikowska (3), Siemko (2), Wrotniewska (2), Krzywicka

HANDBALL Poznań (19)

Skowron- Jagna Jackowska (7), Wosińska (4), Kutnik (4), Szymczak (2), Julia Jackowska (1), Pruczkowska (1), Wieman, Sikora, Żuraw

Barbara Wrotniewska – Radio Meteor

Post Rekord II ligi pobity! [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

AZS AWF Poznań – Zagłębie II Lubin 14:26(9:14)

AZS – Patrycja Zdanowska 3, Klaudia Wolniewicz 3, Justyna Jędrych 2, Daria Kozłowska 2, Blanka Sawicka 2, Natalia Jakubek 1, Roma Frątczak 1, Sylwia Korniluk, Laura Nowakowska, Gabriela Miesiąc, Maria Wincior

Akademiczki nie były w stanie tego meczu wygrać. Co prawda w pierwszej części spotkania mecz był wyrównany, jednak w końcówce meczu, lepiej wyszkolone rezerwy Zagłębia Lubin dominowały na parkiecie. Ciekawostka, obie drużyny przez pierwsze 10 minut, drugiej połowy meczu, raziły podstawowymi błędami, właściwie we wszystkim.

______________________

Pierwsza porażka zawodniczek KS AP-Poznań.

Poznanianki przegrały w niedzielę swój pierwszy mecz w sezonie 2016/17. Uległy na wyjeździe zawodniczkom MKS URBIS Gniezno 26:36.

Zarówno AP-Poznań, jak i MKS URBIS Gniezno do niedzielnego starcia miały na swoim koncie komplet zwycięstw. Oba zespoły zdawały sobie zatem sprawę z rangi spotkania,  gdyż walczyły o fotel lidera. Zmagania rozpoczęły się prowadzeniem gnieźnianek po celnym rzucie Agnieszki Siwki. Mimo wyrównanej walki podczas pierwszych minut, poznanianki nie zdołały odebrać MKS-owi prowadzenia. Od 20 minuty w grę naszych zawodniczek wkradł się brak skuteczności. Efektem były cztery bramki zaliczki na korzyść gospodyń w momencie zejścia do szatni.

W drugiej połowie przewaga podopiecznych trenera Roberta Popka stopniowo się powiększała. Nie pomogły skuteczne interwencje w bramce Izabeli Piskały ani indywidualne akcje ze skrzydła Kingi Chełminiak. W poznańskim zespole zapanował chaos, nad którym nie udało się zapanować grającej trener AP Amelii Chmielewskiej. W ostatnich minutach meczu zawodniczki z Gniezna rzuciły aż 7 bramek, co przy 2 bramkach poznanianek robiło wrażenie, jak i zresztą ostateczny rezultat.

Skład AP – : Izabela Piskała, Florentyna Pawlak, Kinga Chełminiak (8), Karolina Szajek (7), Kamila Wrona (3), Jagoda Ławniczak (2), Amelia Chmielewska (2), Adrianna Racka (2), Sonia Siemko (1), Aleksandra Tomikowska (1), Anna Szot, Izabela Białek, Barbara Wrotniewska

________________________

Zdecydowanie najsłabiej wypadła trzecia nasza drużyna. Handball Poznań w Świebodzinie przegrał z miejscowym MUKS Lider 19:45

___________________

W najbliższej kolejce wszystkie nasze  drużyny zagrają w Poznaniu. AP spotka się z AZS AWF, natomiast Handball zagra ze Spartą Gubin.

Post Szczypiornistki na tarczy [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

– Jesteśmy dopiero przed okresem przygotowawczym. Zejście z plaży i wejście na halę to jest zupełnie inna bajka. Nie miałyśmy siły i wytrwałości tak jak one – mówiła po spotkaniu Karolina Szajek, skrzydłowa AP. Poznanianki mają za sobą intensywny sezon letni w piłce ręcznej plażowej.

Mecz rzeczywiście został zorganizowany spontanicznie. Dopiero w środę było wiadomo, że się w ogóle odbędzie, bo szczypiornistki ze Skandynawii, które przyjechały do Polski na obóz przygotowawczy, nie miały sparingpartnerek. Zespół AP Poznań zgodził się na konfrontację, ale przystąpił do potyczki w mocno okrojonym składzie.

– Widać było różnicę pomiędzy naszą drugą ligą, a pierwszą ligą w Danii –  kontynuowała Szajek.

Faktycznie od początku spotkania wyraźnie rysowała się różnica poziomów pomiędzy Polkami a Dunkami. Doskonale odzwierciedlał to wynik. Pierwsza tercja zakończyła się wynikiem 5:15 dla gości, druga część 9:28, zaś trzecia 20-minutowa ustaliła rezultat na 16:41. Podczas widowiska było widać liczne błędy z obu stron. Niemniej można je usprawiedliwiać faktem, że wszystkie uczestniczki batalii nie były w normalnym rytmie meczowym.

Kibice byli w czwartkowe popołudnie świadkami nietypowego wydarzenia, bowiem przez cały mecz występowała na parkiecie trenerka AP, Amelia Chmielewska. – Większy stres, większe wymagania. Dążąc do tego, żeby zagrać jak najlepiej trochę się stresowałam, ale uważam, że to fajne doświadczenie – podsumowała zaistniałą sytuację skrzydłowa AP Poznań.

Klub ze stolicy Wielkopolski chce w nadchodzącym sezonie awansować do I ligi. Na pytanie czy jest to możliwe, Karolina Szajek odpowiada: – Myślę, że tak. Mamy bardzo duże szanse. Sądzę, że w zeszłym sezonie pokazałyśmy, na co nas stać i w tym roku zaprezentujemy klasę i awansujemy – kończy młoda piłkarka.

AP Poznań – Elitehåndbold Aalborg 16:41 (5:15, 9:28, 16:41)

AP Poznań: Florentyna Pawlak – Karolina Szajek, Amelia Chmielewska, Monika Krzywicka-Michałowska, Magdalena Błaszczak, Kinga Chełmniak, Aleksandra Tomikowska, Nadia Ayadi.

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Dunki rozbiły AP Poznań. „Nie miałyśmy siły” [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Poznanianki wystartowały w trzech turniejach. Na inaugurację rozgrywek grały w Inowrocławiu, gdzie były 6. Następnie zajęły 12. miejsce w Płocku, a w Gdańsku w turnieju kończącym mistrzostwa ponownie były 6. AP w dniach 29-30 lipca weźmie udział w Pucharze Polski w Grudziądzu.

– Tegoroczny turniej w Gdańsku był dla nas kolejnym wielkim doświadczeniem, ponieważ z meczu na mecz stajemy się coraz cięższym przeciwnikiem. Mierząc się z drużynami z czołówki możemy zobaczyć jak wygląda plażówka na najwyższym poziomie, a także wyciągnąć wnioski, co możemy jeszcze poprawić i wzmocnić. Ten turniej możemy zaliczyć do udanych, ponieważ poza zajęciem 6. miejsca, spędziłyśmy udane wakacje drużynowe, co powoduje, że nabieramy do siebie większego sentymentu i lepszej współpracy na boisku. Miejmy nadzieje, że ostatni turniej tegoroczny w Grudziądzu pójdzie nam jeszcze lepiej – mówi Karolina Szajek, zawodniczka AP Poznań.

Podobnego zdania jest również jej koleżanka klubowa Jagoda Berenc. – Turniej w Gdańsku oceniam bardzo pozytywnie. Jest to mój pierwszy sezon w piłce ręcznej plażowej. Z każdym turniejem widzę progres nie tylko u siebie, ale również u nas w zespole. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowane nie tylko pod względem kondycyjnym ale również taktycznym – podkreśla.

– Jedyne czego nam brakuje to luzu, za bardzo chcemy wygrać i zdobyć bramki jak najszybciej. A wiadomo, że pośpiech nie jest najlepszym doradcą. Z turnieju na turniej coraz bardziej bawimy się graniem i to pomaga nam w zdobywaniu punktów. Przed nami Puchar Polski w Grudziądzu. Jest to odrębny turniej, startujemy z czystą kartą. Możemy być pierwsze, możemy być ostatnie. Wszystko zależy od nas. Ja ze swojej strony dołożę wszelkich starań, aby ulokować nasz zespól na jak najwyższej pozycji – zapewnia Berenc.

KS AP Poznań w sezonie halowym rywalizuje w II lidze piłkarek ręcznych.

Post KS AP Poznań rozwija się w piłce ręcznej plażowej pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.