Warning: is_dir(): open_basedir restriction in effect. File(/tmp) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/:/home/klient.dhosting.pl/soku/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php71/usr/share/pear/:/opt/alt/php71/usr/share/php:/opt/alt/php71/) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php on line 465

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php:465) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Darko Jevtić – Echosportu.pl – Sport w Poznaniu http://echosportu.pl Informacje sportowe z Poznania Sun, 04 Feb 2018 11:04:39 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.7.11 54538075 Lech rzutem na taśmę ratuje punkt w meczu z Wisłą http://echosportu.pl/lech-rzutem-tasme-ratuje-punkt-meczu-wisla/ Fri, 27 Oct 2017 21:57:46 +0000 http://echosportu.pl/?p=61939 Lech Poznań w ostatnich sekundach spotkania uratował remis w meczu u siebie z Wisłą Kraków. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, a bramki zdobyli Carlitos dla gości i Darko Jevtić dla gospodarzy. To trzeci z rzędu podział punktów Kolejorza. Lech Poznań – Wisła Kraków 1:1 (0:1) Bramki: 0:1 Carlitos (8.), 1:1 Jevtić (90+4.) Lech: Matus Putnocky […]

Post Lech rzutem na taśmę ratuje punkt w meczu z Wisłą pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań w ostatnich sekundach spotkania uratował remis w meczu u siebie z Wisłą Kraków. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, a bramki zdobyli Carlitos dla gości i Darko Jevtić dla gospodarzy. To trzeci z rzędu podział punktów Kolejorza.

Lech Poznań – Wisła Kraków 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Carlitos (8.), 1:1 Jevtić (90+4.)

Lech: Matus Putnocky – Robert Gumny (81. Nicklas Barkroth), Lasse Nielsen (71. Deniss Rakels), Emir Dilaver, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka, Maciej Gajos (81. Mihai Radut) – Maciej Makuszewski, Radosław Majewski, Darko Jevtić – Christian Gytkjaer

Wisła: Michał Buchalik – Tomasz Cywka, Arkadiusz Głowacki, Zoran Arsenić, Maciej Sadlok – Rafał Boguski (67. Ze Manuel), Victor Perez, Vullnet Basha, Kamil Wojtkowski (71. Tibor Halilović), Jesus Imaz – Carlitos (76. Denys Bałaniuk)

Żółte kartki: Robert Gumny

Widzów: 26361

Post Lech rzutem na taśmę ratuje punkt w meczu z Wisłą pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
61939
Stracona szansa Kolejorza. Tylko remis w Białymstoku http://echosportu.pl/stracona-szansa-kolejorza-remis-bialymstoku/ Fri, 13 Oct 2017 21:19:31 +0000 http://echosportu.pl/?p=61935 Lech Poznań nie wykorzystał szansy na zwycięstwo i tylko zremisował w Białymstoku z Jagiellonią 1:1. Bramkę dla Kolejorza w pierwszej połowie zdobył Darko Jevtić, ale kilka minut przed końcem zdołał wyrównać Arvydas Novikovas. Jagiellonia Białystok – Lech Poznań 1:1 (0:1) Bramki: 0:1 Jevtić (27. – wolny), 1:1 Novikovas (87.) Jagiellonia: Marian Kelemen – Łukasz Burliga […]

Post Stracona szansa Kolejorza. Tylko remis w Białymstoku pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań nie wykorzystał szansy na zwycięstwo i tylko zremisował w Białymstoku z Jagiellonią 1:1. Bramkę dla Kolejorza w pierwszej połowie zdobył Darko Jevtić, ale kilka minut przed końcem zdołał wyrównać Arvydas Novikovas.

Jagiellonia Białystok – Lech Poznań 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Jevtić (27. – wolny), 1:1 Novikovas (87.)

Jagiellonia: Marian Kelemen – Łukasz Burliga (79. Karol Świderski), Ivan Runje, Guti, Piotr Tomasik – Rafał Grzyb (79. Piotr Wlazło), Taras Romańczuk – Arvydas Novikovas, Martin Pospisil (67. Przemysław Frankowski), Fiodor Cernych – Cillian Sheridan

Lech: Matus Putnocky – Robert Gumny, Rafał Janicki, Lasse Nielsen, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Nicklas Barkroth, Darko Jevtić (84. Abdul Aziz Tetteh), Mihai Radut (65. Radosław Majewski) – Nicki Bille Nielsen (67. Christian Gytkjaer)

Żółte kartki: Ivan Runje – Darko Jevtić, Nicki Bille Nielsen

Widzów: 12 156

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Post Stracona szansa Kolejorza. Tylko remis w Białymstoku pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
61935
Awans rodził się w bólach. Lech odrobił straty z Norwegii [zdjęcia] http://echosportu.pl/awans-rodzil-sie-w-bolach-lech-odrobil-straty-z-norwegii-zdjecia/ http://echosportu.pl/awans-rodzil-sie-w-bolach-lech-odrobil-straty-z-norwegii-zdjecia/#respond Thu, 20 Jul 2017 19:52:08 +0000 http://echosportu.pl/?p=58960 Lech Poznań w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Europy pokonał u siebie norweski FK Haugesund 2:0 jednocześnie odrabiając straty z pierwszego meczu. Na wyjeździe Kolejorz przegrał bowiem 2:3. Bramki dla poznaniaków zdobyli Darko Jevtić i Nicki Bille Nielsen. Kolejorz, który poniósł porażkę w pierwszym meczu musiał odrabiać straty u siebie. Do awansu wystarczyła skromna wygrana 1:0 […]

Post Awans rodził się w bólach. Lech odrobił straty z Norwegii [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Europy pokonał u siebie norweski FK Haugesund 2:0 jednocześnie odrabiając straty z pierwszego meczu. Na wyjeździe Kolejorz przegrał bowiem 2:3. Bramki dla poznaniaków zdobyli Darko Jevtić i Nicki Bille Nielsen.

Kolejorz, który poniósł porażkę w pierwszym meczu musiał odrabiać straty u siebie. Do awansu wystarczyła skromna wygrana 1:0 lub 2:1. W porównaniu z niedzielnym ligowym meczem do składu wrócili Matus Putnocky, Łukasz Trałka, Darko Jevtić i Christian Gytkjaer.

Lechici od początku zaatakowali Norwegów. Już w 3. minucie było groźnie po ostrym dośrodkowaniu Roberta Gumnego, które zdołał wybić Per Kristian Braatveit. Po chwili golkiper Haugesund ponownie musiał ratować swój zespół wybijając piłkę na rzut rożny po główce Mario Situma.

Gospodarze dalej przeważali na boisku, a goście skupili się jedynie na kontratakach. Ich próby nie stanowiły jednak większego zagrożenia dla poznańskiej defensywy. W 23. minucie świetną okazję po podaniu Jevticia miał Gytkjaer, ale nie trafił w bramkę. Chwilę później Szwajcar wziął już sprawy w swoje ręce. Pomocnik wykonywał rzut wolny z trzydziestu metrów i widząc nieco wysuniętego bramkarza Haugesund uderzył na bramkę. Braatveit został przelobowany, a Lech mógł cieszyć się z prowadzenia.

Poznaniacy idąc za ciosem mieli tuż po bramce dwie znakomite okazje na podwyższenie wyniku. Najpierw jednak norweski golkiper sparował główkę Macieja Gajosa nad poprzeczką, a po chwili wygrał pojedynek sam na sam z Gytkjaerem.

W drugiej połowie obraz gry się zmienił. Być może wpływ na to miała kontuzja Jevticia, który po przerwie już nie pojawił się na boisku. Przewagę zaczęli mieć goście, dłużej utrzymywali się przy piłce, na szczęście dla gospodarzy nie przekładało się to na dogodne okazje.

Kwadrans przed końcem meczu sytuację swojej drużyny skomplikował Liban Abdi. Somalijczyk grał bardzo agresywnie (to po jego ataku kontuzji doznał Jevtić) i po kolejnym jego ostrym faulu austriacki sędzia pokazał mu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.

Haugesund do końca spotkania walczyło o zdobycie bramki, która mogła dać im awans do kolejnej rundy. W doliczonym czasie gry jednak poznaniacy zadali decydujący cios. Putnocky przytomnie uruchomił Denissa Rakelsa, Łotysz mając dużo przestrzeni ruszył do przodu, by następnie w tempo zagrać do Bille. Rezerwowy napastnik wykorzystał sytuację sam na sam z Braatveitem i przesądził o losach dwumeczu.

Lech w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Europy zmierzy się z holenderskim Utrechtem. Pierwszy mecz na wyjeździe w kolejny czwartek. Najpierw jednak w niedzielę Kolejorz w Lotto Ekstraklasie zagra w Płocku z Wisłą.

Lech Poznań – FK Haugesund 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Jevtić (32. – wolny), 2:0 Bille (90.)

Lech: Matus Putnocky – Robert Gumny, Emir Dilaver, Lasse Nielsen, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Maciej Makuszewski (85. Deniss Rakels), Darko Jevtić (46. Mihai Radut), Mario Situm – Christian Gytkjaer (71. Nicki Bille Nielsen)

Haugesund: Per Kristian Braatveit – Kristoffer Haraldseid, Fredrik Knudsen, Vegard Skjerve, Alexander Stoelaas – Filip Kiss, Bruno Leite – Sondre Tronstad (72. Fredrik Gytkjaer), Haris Hajradinović (82. Erik Huseklepp), Liban Abdi – Shuaibu Ibrahim (60. Tor Arne Andreassen)

Piłkarz meczu: Darko Jevtić (Lech)

Czerwona kartka: Liban Abdi (76. – za dwie żółte)

Żółte kartki: Nicki Bille Nielsen, Mario Situm – Liban Abdi, Bruno Leite

Widzów: 21 968

Sędzia: Alexander Harkam (Austria).

[See image gallery at echosportu.pl]

 

Post Awans rodził się w bólach. Lech odrobił straty z Norwegii [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/awans-rodzil-sie-w-bolach-lech-odrobil-straty-z-norwegii-zdjecia/feed/ 0 58960
Lech blisko kompromitacji. Dwie bramki dają jednak nadzieję w rewanżu http://echosportu.pl/lech-blisko-kompromitacji-dwie-bramki-daja-jednak-nadzieje-w-rewanzu/ http://echosportu.pl/lech-blisko-kompromitacji-dwie-bramki-daja-jednak-nadzieje-w-rewanzu/#respond Thu, 13 Jul 2017 19:18:13 +0000 http://echosportu.pl/?p=58313 Lech Poznań w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacji uległ na wyjeździe norweskiemu FK Haugesund 2:3. Kolejorz przegrywał już trzema bramkami, ale dwa późniejsze gole autorstwa Radosława Majewskiego i Darko Jevticia dają nadzieję na odrobienie strat w rewanżu. Po pokonaniu w pierwszej rundzie macedońskiego Pelisteru Bitola teraz podopiecznym trenera Nenada Bjelicy przyszło zmierzyć się z norweskim […]

Post Lech blisko kompromitacji. Dwie bramki dają jednak nadzieję w rewanżu pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacji uległ na wyjeździe norweskiemu FK Haugesund 2:3. Kolejorz przegrywał już trzema bramkami, ale dwa późniejsze gole autorstwa Radosława Majewskiego i Darko Jevticia dają nadzieję na odrobienie strat w rewanżu.

Po pokonaniu w pierwszej rundzie macedońskiego Pelisteru Bitola teraz podopiecznym trenera Nenada Bjelicy przyszło zmierzyć się z norweskim Haugesund. W zespole Lecha sporo było nieobecnych, do Norwegii nie polecieli m.in. Mario Situm, Emir Dilaver, Nicki Bille Nielsen czy Marcin Robak. W pierwszej jedenastce debiutował Christian Gytkjaer, na ławce rezerwowych zasiedli kolejni nowi zawodnicy Nikola Vujadinović i Deniss Rakels.

Od początku spotkanie było prowadzone w szybkim tempie. Już w 5. minucie na bramkę celnie uderzał Haris Hajradinović, ale prosto w ręcę Matusa Putnockiego. W odpowiedzi Lech przeprowadził akcję, której finałem był minimalnie niecelny strzał nad poprzeczką Macieja Gajosa.

Z biegiem czasu gospodarze zaczęli dominować na boisku, a najwięcej problemów poznańskiej defensywie sprawiał Liban Abdi. To właśnie ten piłkarz dał prowadzenie Haugesund w 24. minucie. Ze skrzydła podawał Alexander Stoelaas, a Somalijczyk prostym zwodem oszukał Łukasz Trałkę oraz Lasse Nielsena i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Putnockiego.

Po chwili mogło być jeszcze gorzej dla gości, lecz Hajradinović z rzutu wolnego uderzył tylko w poprzeczkę. Lechici ocknęli się dopiero w końcówce pierwszej połowy, a najlepszą okazję do wyrównania zmarnował Gajos. Doprawdy ciężko odgadnąć którą częścią ciała pomocnik chciał skierować piłkę do siatki…

Od początku drugiej połowy poznaniacy ruszyli do ataku i stworzyli sobie kilka dobrych okazji. Ani jednak Gytkjaer ani Radosław Majewski nie potrafili w sytuacjach sam na sam pokonać Pera Braatveita. Darko Jevtić z kolei po rzucie rożnym trafił w poprzeczkę.

W 71. minucie było już 2:0 dla Norwegów. Obrona Lecha wyszła wysoko i została skarcona podaniem za plecy. Abdi z Hajradinoviciem poradzili sobie z osamotnionym Robertem Gumnym i Bośniak skierował piłkę do siatki. Oszołomieni goście chwilę później stracili kolejnego gola. Filip Kiss świetnie zagrał między stoperów do Shuaibu Ibrahima, a ten pokonał wychodzącego z bramki Putnockiego.

W tym momencie wielu kibiców pomyślało zapewne o kompromitacji. Na szczęście lechici już minutę później zdobyli bramkę. Jevtić zagrał na skrzydło do Volodymyra Kostevycha, ten dośrodkował w pole karne, a głową Braatveita pokonał Majewski.

Poznaniacy nie poddawali się i do końca meczu walczyli o jak najlepszy rezultat. Opłaciło się to w doliczonym czasie gry. Rezerwowy Mihai Radut został sfaulowany w polu karnym i szwajcarski sędzia podyktował jedenastkę. Pewnie wykorzystał ją Jevtić i lechici z Norwegii wyjadą tylko z wynikiem 2:3 i mogą myśleć o odrabianiu strat w rewanżu. Do tego potrzeba jednak zdecydowanie lepszej gry i zmian w obronie.

Rewanż na INEA Stadionie w czwartek 20 lipca o godzinie 20.

FK Haugesund – Lech Poznań 3:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Abdi (24.), 2:0 Hajradinović (71.), 3:0 Ibrahim (74.), 3:1 Majewski (75. – głową), 3:2 Jevtić (90. – karny)

Haugesund: Per Kristian Braatveit – Kristoffer Haraldseid, Fredrik Knudsen, Vegard Skjerve, Alexander Stoelaas – Filip Kiss, Bruno Leite – Sondre Tronstad, Haris Hajradinović (79. Fredrik Gytkjaer), Liban Abdi (72. Tor Arne Andreassen) – Shuaibu Ibrahim (82. Erik Huseklepp)

Lech: Matus Putnocky – Robert Gumny, Łukasz Trałka, Lasse Nielsen, Volodymyr Kostevych – Abdul Aziz Tetteh, Maciej Gajos (84. Mihai Radut) – Maciej Makuszewski (79. Nicklas Barkroth), Radosław Majewski, Darko Jevtić – Christian Gytkjaer (79. Deniss Rakels)

Piłkarz meczu: Liban Abdi (Haugesund)

Żółte kartki: Haris Hajradinović, Filip Kiss, Alexander Stoelaas – Robert Gumny, Radosław Majewski, Abdul Aziz Tetteh

Sędzia: Alain Bieri (Szwajcaria).

Post Lech blisko kompromitacji. Dwie bramki dają jednak nadzieję w rewanżu pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/lech-blisko-kompromitacji-dwie-bramki-daja-jednak-nadzieje-w-rewanzu/feed/ 0 58313
Lech pieczętuje awans w Macedonii. Pelister rozgromiony w dwumeczu http://echosportu.pl/lech-pieczetuje-awans-w-macedonii-pelister-rozgromiony-w-dwumeczu/ http://echosportu.pl/lech-pieczetuje-awans-w-macedonii-pelister-rozgromiony-w-dwumeczu/#respond Thu, 06 Jul 2017 17:08:18 +0000 http://echosportu.pl/?p=58110 Lech Poznań w rewanżowym spotkaniu I rundy kwalifikacji Ligi Europy pokonał na wyjeździe Pelister Bitola 3:0. Gole strzelali Łukasz Trałka, Darko Jevtić i Kamil Jóźwiak. Kolejorz w dwumeczu zdobył siedem bramek, nie stracił żadnej i w kolejnej rundzie zagra z norweskim Haugesund. W pierwszym spotkaniu w Poznaniu Lech pewnie pokonał rywala 4:0 i na rewanż […]

Post Lech pieczętuje awans w Macedonii. Pelister rozgromiony w dwumeczu pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań w rewanżowym spotkaniu I rundy kwalifikacji Ligi Europy pokonał na wyjeździe Pelister Bitola 3:0. Gole strzelali Łukasz Trałka, Darko Jevtić i Kamil Jóźwiak. Kolejorz w dwumeczu zdobył siedem bramek, nie stracił żadnej i w kolejnej rundzie zagra z norweskim Haugesund.

W pierwszym spotkaniu w Poznaniu Lech pewnie pokonał rywala 4:0 i na rewanż leciał w dobrych humorach. Tym razem trener Nenad Bjelica nie mógł skorzystać z Emira Dilavera, dlatego na środku obrony zagrał nominalny pomocnik Łukasz Trałka. Szansę od pierwszej minuty dostali także Jasmin Burić, Maciej Gajos i Nicklas Barkroth.

Mecz rozgrywany w upalne popołudnie toczył się w dość leniwym tempie w pierwszej połowie. O emocje jednak postarał się w 12. minucie rezerwowy bramkarz Kolejorza. W wyniku swoich błędów przy interwencji musiał ratować się faulem na Blazhe Ilijoskim poza polem karnym. Otrzymał za to żółtą kartkę, gdyż koledzy z drużyny na szczęście zdążyli wrócić i asekurować Buricia. Rzutu wolnego gospodarze nie wykorzystali.

Lechici starali się kontrolować grę, ale poza groźnym strzałem Mario Situma sprzed pola karnego mało było z ich strony zagrożenia. Dopiero grubo po półgodzinie gry padła pierwsza bramka. Najpierw Radosław Majewski dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Lasse Nielsena, ale świetną interwencją popisał się Marko Jovanovski wybijając ją nad poprzeczką. Po chwili kolejny korner i tym razem do piłki wyskoczył Trałka pokonując golkipera gospodarzy.

Od początku drugiej połowy na boisku pojawił się Maciej Makuszewski, który wniósł sporo ożywienia w ofensywie Lecha. Podobnie jak kolejni zmiennicy Jevtić i Jóźwiak. To gospodarze jednak mieli szansę na doprowadzenie do remisu, lecz w 51. minucie Ilijoski przegrał pojedynek sam na sam z Buriciem. To właśnie napastnik Pelisteru sprawiał najwięcej problemów defensywie i bramkarzowi Kolejorza.

W 66. minucie goście z Poznania strzelili drugiego gola. Jevtić zagrał na skrzydło do Makuszewskiego, ten wygrał pojedynek biegowy z macedońskim obrońcą i niemal spod linii końcowej boiska dograł na środek pola karnego. Tam zdążył już się pojawić Szwajcar i mocnym strzałem pod poprzeczkę wykończył tę akcję.

Wraz z upływem czasu gospodarze słabli, co pozwalało lechitom na szybkie kontrataki. Jednego z nich po dobrym podaniu Jóźwiaka nie wykorzystał Makuszewski. Skrzydłowy zrehabilitował się jednak chwilę później zagrywając do młodego pomocnika Kolejorza w pole karne. Jóźwiak strzałem w długi róg nie dał szans Jovanovskiemu.

Poznaniacy mieli jeszcze kilka dobrych okazji na podwyższenie wyniku, ale albo obijali słupki bramki Pelisteru albo na ich drodze stawał macedoński bramkarz. Ostatecznie Lech ponownie wysoko pokonał piłkarzy z Bitoli i awansował do II rundy kwalifikacji Ligi Europy, gdzie zmierzy się z norweskim Haugesund. Pierwszy mecz na wyjeździe już 13 czerwca.

Pelister Bitola – Lech Poznań 0:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Trałka (38. – głową), 0:2 Jevtić (66.), 0:3 Jóźwiak (77.)

Pelister: Marko Jovanovski – Krisitijan Tosevski, Martin Kovachev, Goce Todorovski (46. Lucas Pereira), Blagoja Ljamcevski – Riste Markoski (60. Matej Cvetanovski), Dimitar Iliev – Fernando Silva, Oliver Peev, Filip Petrov (75. Ivo Trifunovski) – Blazhe Ilijoski

Lech: Jasmin Burić – Robert Gumny, Łukasz Trałka, Lasse Nielsen, Volodymyr Kostevych – Abdul Aziz Tetteh, Maciej Gajos – Nicklas Barkroth, Radosław Majewski (63. Darko Jevtić), Mario Situm (46. Maciej Makuszewski) – Nicki Bille Nielsen (69. Kamil Jóźwiak)

Piłkarz meczu: Maciej Makuszewski (Lech)

Żółte kartki: Riste Markoski – Jasmin Burić

Sędzia: Francois Letexier (Francja).

Post Lech pieczętuje awans w Macedonii. Pelister rozgromiony w dwumeczu pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/lech-pieczetuje-awans-w-macedonii-pelister-rozgromiony-w-dwumeczu/feed/ 0 58110
Radut zostaje w Lechu http://echosportu.pl/radut-zostaje-lechu/ http://echosportu.pl/radut-zostaje-lechu/#respond Sat, 27 May 2017 08:39:50 +0000 http://echosportu.pl/?p=56122 27-letni Rumun trafił do Kolejorza w styczniu i podpisał kilkumiesięczną umowę z opcją przedłużenia o trzy lata. Zadebiutował w ligowym spotkaniu z Piastem Gliwice. W niebiesko-białych barwach do tej pory rozegrał piętnaście meczów, w których zdobył jedną bramkę i popisał się czterema asystami. Pozostanie w Lechu jest bardzo ważne dla samego zawodnika, który do tej […]

Post Radut zostaje w Lechu pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
27-letni Rumun trafił do Kolejorza w styczniu i podpisał kilkumiesięczną umowę z opcją przedłużenia o trzy lata. Zadebiutował w ligowym spotkaniu z Piastem Gliwice. W niebiesko-białych barwach do tej pory rozegrał piętnaście meczów, w których zdobył jedną bramkę i popisał się czterema asystami.

Pozostanie w Lechu jest bardzo ważne dla samego zawodnika, który do tej pory nie mógł być pewny swojej przyszłości. – To dobra wiadomość, jestem z niej bardzo szczęśliwy. Gdy przychodziłem do Lecha to chciałem pokazać się z jak najlepszej strony. Wiem, że mogę grać jeszcze lepiej. Teraz liczy się to, żeby wygrać ostatnie dwa mecze i na tym się koncentruję – zaznacza Radut

Obecny kontrakt lechity będzie obowiązywał do czerwca 2020 roku. – Mam duże oczekiwania dotyczące najbliższych sezonów. Jestem przekonany, że najlepsze mecze jeszcze przede mną. Tak naprawdę to miałem kilka miesięcy, żeby przekonać do siebie prezesa. Cieszę się, że się udało. Liczę na to, że teraz pomogę Lechowi zapełnić gablotę z trofeami. Chcę też grać więcej i zagrać tutaj w europejskich pucharach – przyznaje pomocnik Kolejorza.

Radut to trzeci piłkarz, który w tym tygodniu przedłużył kontrakt z Lechem. Wcześniej swoje umowy parafowali Miłosz Mleczko oraz Darko Jevtić.

Informacja lechpoznan.pl

Post Radut zostaje w Lechu pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/radut-zostaje-lechu/feed/ 0 56122
Do trzech razy sztuka. Lech w końcu liderem Lotto Ekstraklasy [zdjęcia] http://echosportu.pl/do-trzech-razy-sztuka-lech-w-koncu-liderem-lotto-ekstraklasy-zdjecia/ http://echosportu.pl/do-trzech-razy-sztuka-lech-w-koncu-liderem-lotto-ekstraklasy-zdjecia/#respond Sat, 29 Apr 2017 09:24:28 +0000 http://echosportu.pl/?p=54335 Lech Poznań udanie zainaugurował zmagania w grupie mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy. W piątek pokonał u siebie Koronę Kielce 3:2. Bramki dla Kolejorza zdobyli Marcin Robak (dwie) i Darko Jevtić, dla gości strzelali byli lechici Mateusz Możdżeń i Jacek Kiełb. Po tym zwycięstwie, przynajmniej do niedzieli, poznaniacy są liderami w ligowej tabeli. Tym razem trener Nenad Bjelica […]

Post Do trzech razy sztuka. Lech w końcu liderem Lotto Ekstraklasy [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań udanie zainaugurował zmagania w grupie mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy. W piątek pokonał u siebie Koronę Kielce 3:2. Bramki dla Kolejorza zdobyli Marcin Robak (dwie) i Darko Jevtić, dla gości strzelali byli lechici Mateusz Możdżeń i Jacek Kiełb. Po tym zwycięstwie, przynajmniej do niedzieli, poznaniacy są liderami w ligowej tabeli.

Tym razem trener Nenad Bjelica dokonał rotacji w składzie. Na ławce rezerwowych usiedli m.in. Matus Putnocky, Macie Gajos czy Dawid Kownacki a szansę od pierwszej minuty dostali Jasmin Burić, Abdul Aziz Tetteh i Maciej Makuszewski.

Faworytem meczu był oczywiście Lech, ale goście z Kielc, którzy rzutem na taśmę znaleźli się w grupie mistrzowskiej, nie zamierzali łatwo oddać punktów. I to oni niemal przez cały mecz sprawiali wrażenie drużyny lepszej. Od samego początku ruszyli do ataku zaskakując gospodarzy.

To jednak Kolejorz objął prowadzenie w 17. minucie po sprytnie rozegranym rzucie rożnym. Radosław Majewski nie dośrodkowywał w pole karne tylko zagrał przed nie do kompletnie niepilnowanego Jevticia. Szwajcar huknął w okienko bramki Korony nie dając żadnych szans Milanowi Borjanowi.

Poznaniacy niedługo jednak cieszyli się z prowadzenia. Zaledwie cztery minuty później kielczanie wyrównali po akcji Miguela Palanki z Mateuszem Możdżeniem. Były lechita sprzed pola karnego uderzył w kierunku bramki, tor lotu piłki nieszczęśliwie zmienił Maciej Wilusz i futbolówka trafiła pod poprzeczkę.

W kolejnych fragmentach to znowu Korona miała więcej z gry, lecz w 41. minucie ponownie na prowadzenie wyszedł Lech. Znakomite podanie w uliczkę Jevticia do Robaka, napastnik wpadł w pole karne, umiejętnie wykorzystał impet Bartosza Rymaniaka, który na niego wpadł od tyłu i sędzia Szymon Marciniak wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł oczywiście sam poszkodowany i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Kielczanie jednak jeszcze raz bardzo szybko doprowadzili do wyrównania, tym razem zajęło im to niecałe dwie minuty. W polu karnym gospodarzy Łukasz Trałka dał się zaskoczyć Nabilowi Aankourowi i sfaulował Marokańczyka. Arbiter ponownie wskazał na wapno, a skutecznym egzekutorem okazał się Kiełb.

Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Lechici chcieli strzelić trzeciego gola, ale lepsze okazje mieli piłkarze Korony. Z dystansu niewiele się pomylił Rafał Grzelak, później znakomitych szans nie wykorzystali Ken Kallaste i Dani Abalo (świetnie bronił Burić), a Palanca uderzył obok słupka.

W końcu po raz trzeci sprawy w swoje ręce, a właściwie nogi, wziął Jevtić. Szwajcar ruszył na przebój, wbiegł w pole karne, minął dwóch rywali, by w końcu przewrócić się po starciu z Możdżeniem. Sędzia Marciniak po raz trzeci tego wieczora podyktował rzut karny. Do piłki podszedł ponownie Robak i umieścił ją w siatce.

Po strzeleniu trzeciego gola tym razem lechici umiejętnie bronili dostępu do własnej bramki. Mimo, że Korona do ostatniego gwizdka dążyła do wyrównania to komplet punktów został w Poznaniu.

Kolejorz w przekroju całego spotkania był zespołem słabszym i nie zasłużył na zwycięstwo. Potrafił jednak wykorzystać większość ze swoich sytuacji, zdobyć ważne trzy punkty i przynajmniej do niedzieli objąć fotel lidera w Lotto Ekstraklasie. Udało mu się to za trzecim razem, poprzednie dwie próby, jeszcze w sezonie zasadniczym, paraliżowały podopiecznych Bjelicy. Tym razem, mimo, że znowu zagrali słabiej, potrafili jednak wygrać.

Teraz przed piłkarzami Lecha kolejny ważny mecz, we wtorek o godzinie 16 na Stadionie Narodowym w Warszawie zagrają o Puchar Polski z Arką Gdynia.

Lech Poznań – Korona Kielce 3:2 (2:2)

Bramki: 1:0 Jevtić (17.), 1:1 Możdżeń (21.), 2:1 Robak (42. – karny), 2:2 Kiełb (44. – karny), 3:2 Robak (80. – karny)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Maciej Wilusz, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh (71. Dawid Kownacki) – Darko Jevtić, Radosław Majewski (81. Maciej Gajos), Maciej Makuszewski (61. Mihai Radut) – Marcin Robak

Korona: Milan Borjan – Rafał Grzelak, Radek Dejmek, Bartosz Rymaniak, Ken Kallaste – Mateusz Możdżeń, Jakub Żubrowski – Miguel Palanca, Nabil Aankour (84. Marcin Cebula), Serhij Pylypchuk (57. Dani Abalo) – Jacek Kiełb

Żółte kartki: Abdul Aziz Tetteh, Volodymyr Kostevych – Rafał Grzelak, Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Mateusz Możdżeń

Widzów: 11 192

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Do trzech razy sztuka. Lech w końcu liderem Lotto Ekstraklasy [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/do-trzech-razy-sztuka-lech-w-koncu-liderem-lotto-ekstraklasy-zdjecia/feed/ 0 54335
Kolejne zwycięstwo 3:0 daje Lechowi podium przed rundą finałową [zdjęcia] http://echosportu.pl/kolejne-zwyciestwo-30-daje-lechowi-podium-runda-finalowa-zdjecia/ http://echosportu.pl/kolejne-zwyciestwo-30-daje-lechowi-podium-runda-finalowa-zdjecia/#respond Sat, 22 Apr 2017 21:28:43 +0000 http://echosportu.pl/?p=54068 W ostatniej kolejce rundy zasadniczej Lotto Ekstraklasy Lech Poznań wygrał 3:0 z Ruchem Chorzów. Bramki zdobywali Łukasz Surma (gol samobójczy), Maciej Gajos i Darko Jevtić. Wygrana, przy jednoczesnej porażce Lechii Gdańsk, pozwoliła Kolejorzowi na zajęcie trzeciego miejsca w tabeli. W sobotnie popołudnie rozegrano ostatnią ligową kolejkę sezonu zasadniczego. Wszystkie zespoły grały o tej samej godzinie, […]

Post Kolejne zwycięstwo 3:0 daje Lechowi podium przed rundą finałową [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
W ostatniej kolejce rundy zasadniczej Lotto Ekstraklasy Lech Poznań wygrał 3:0 z Ruchem Chorzów. Bramki zdobywali Łukasz Surma (gol samobójczy), Maciej Gajos i Darko Jevtić. Wygrana, przy jednoczesnej porażce Lechii Gdańsk, pozwoliła Kolejorzowi na zajęcie trzeciego miejsca w tabeli.

W sobotnie popołudnie rozegrano ostatnią ligową kolejkę sezonu zasadniczego. Wszystkie zespoły grały o tej samej godzinie, a emocje były dosłownie do ostatniej sekundy. W Poznaniu Lech walczył o zwycięstwo i ewentualny awans na trzecią pozycję w tabeli.

Trener Nenad Bjelica ponownie postawił od pierwszej minuty na dwójkę napastników Dawida Kownackiego i Marcina Robaka. Do pierwszego składu wrócili Darko Jevtić oraz Lasse Nielsen. Duńczyk zastąpił kontuzjowanego Jana Bednarka.

Kolejorz był zdecydowanym faworytem tego pojedynku, ale to goście z Chorzowa mogli objąć pierwsi prowadzenie. W 4. minucie Bartosz Nowak zagrał ponad głowami obrońców Lecha do Jarosława Niezgody, lecz napastnik Ruchu zmarnował okazję i strzelił ponad bramką. Odpowiedź gospodarzy nastąpiła chwilę później. Tomasz Kędziora dośrodkował w pole karne a niefortunnie interweniował Łukasz Surma, który głową skierował piłkę do własnej bramki.

Lechici byli lepsi, dłużej utrzymywali się przy piłce, ale na kolejne dobre okazje kibice musieli czekać niemal pół godziny. Dwie sytuacje sam na sam z Liborem Hrdlicką miał Robak, ale w obu przypadkach lepszy okazywał się bramkarz chorzowian. Z tą różnicą jednak, że za drugim razem piłka po obronie Słowaka trafiła na skrzydło do Volodymyra Kostevycha, a ten dośrodkował z powrotem w pole karne. Tam z pierwszej piłki z woleja przymierzył Maciej Gajos i futbolówka zatrzepotała w siatce.

W drugiej połowie przewaga Lecha jeszcze wzrosła. Poznaniacy co chwilę gościli w polu karnym Ruchu, a Hrdlicka miał sporo pracy. W 62. minucie padła trzecia bramka dla Kolejorza. Fatalny błąd popełnił Michał Helik, który zagrał pod własnym polem karnym prosto pod nogi Radosława Majewskiego. Popularny „Maja” zwiódł dwóch rywali i zagrał do Dark Jevticia. Szwajcar pewnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans na obronę bramkarzowi gości.

Mimo jeszcze kilku dogodnych okazji dla gospodarzy więcej bramek już nie padło. Lech wygrał 3:0 czyli po raz kolejny powtórzył swój ulubiony wynik wiosną. Przy porażce Lechii w Szczecinie pozwoliło to także awansować na trzecie miejsce w tabeli na koniec rundy zasadniczej.

Teraz przed nami najważniejsza część sezonu. Liga dzieli się nie dwie grupy i gra siedem decydujących kolejek. Kolejorz trafil oczywiście do grupy mistrzowskiej, a w niej zmierzy się kolejno z Koroną Kielce (dom), Bruk-Betem Termaliką Nieciecza (wyjazd), Pogonią Szczecin (dom), Legią Warszawa (wyjazd), Lechią Gdańsk (dom), Wisłą Kraków (dom) i Jagiellonią Białystok (wyjazd).

Lech Poznań – Ruch Chorzów 3:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Surma (7. – samobójcza), 2:0 Gajos (41.), 3:0 Jevtić (62.)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Darko Jevtić, Radosław Majewski (63. Mihai Radut), Dawid Kownacki (70. Maciej Makuszewski) – Marcin Robak (75. Nicki Bille)

Ruch: Libor Hrdlicka – Martin Konczkowski, Michał Helik, Marcin Kowalczyk, Paweł Oleksy – Łukasz Surma, Maciej Urbańczyk – Miłosz Przybecki (80. Miłosz Trojak), Bartosz Nowak (66. Milen Gamakow), Łukasz Moneta – Jarosław Niezgoda (60. Jakub Arak)

Widzów: 20 114

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Kolejne zwycięstwo 3:0 daje Lechowi podium przed rundą finałową [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/kolejne-zwyciestwo-30-daje-lechowi-podium-runda-finalowa-zdjecia/feed/ 0 54068
Kolejorz stracił bramkę, ale rozbił Arkę i został liderem [zdjęcia] http://echosportu.pl/kolejorz-zwalnia-tempa-zdjecia/ http://echosportu.pl/kolejorz-zwalnia-tempa-zdjecia/#respond Sat, 11 Mar 2017 05:04:54 +0000 http://echosportu.pl/?p=51443 Lech Poznań odniósł piąte kolejne zwycięstwo tej wiosny. W Gdyni wygrał 4:1 z Arką, a gole dla Kolejorza strzelali Maciej Gajos, Darko Jevtić, Dawid Kownacki i Marcin Robak. Dzięki temu Kolejorz po piątkowych meczach objął fotel lidera i teraz czeka na odpowiedź rywali. W Gdyni lechici musieli radzić sobie bez pauzujących za żółte kartki obrońców […]

Post Kolejorz stracił bramkę, ale rozbił Arkę i został liderem [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań odniósł piąte kolejne zwycięstwo tej wiosny. W Gdyni wygrał 4:1 z Arką, a gole dla Kolejorza strzelali Maciej Gajos, Darko Jevtić, Dawid Kownacki i Marcin Robak. Dzięki temu Kolejorz po piątkowych meczach objął fotel lidera i teraz czeka na odpowiedź rywali.

W Gdyni lechici musieli radzić sobie bez pauzujących za żółte kartki obrońców Tomasza Kędziory i Jana Bednarka oraz… trenera Nenada Bjelicy, który spotkanie musiał oglądać z trybun (kara za wyrzucenie z ławki rezerwowych w meczu z Lechią Gdańsk). Drużyną dyrygował asystent Chorwata Rene Poms, a na prawej stronie defensywy od początku zagrał niemalże debiutant Marcin Wasielewski.

Już pierwsze sekundy pokazały kto w tym spotkaniu będzie rządził na boisku. Poznaniacy przeprowadzili szybką akcję, w polu karnym znalazło się pięciu lechitów, jednak strzał Jevticia zdołał obronić Konrad Jałocha.

W 5. minucie bramkarz Arki był już jednak bezradny. Jevtić zagrał na skrzydło do Radosława Majewskiego, a ten niemal z linii końcowej zagrał w pole karne do wbiegającego Gajosa. Pomocnik ubiegł pilnującego go obrońcę i na wślizgu wepchnął piłkę do siatki.

Goście nadal atakowali i stwarzali zagrożenie pod bramką gdynian. W 17. minucie i zamieszaniu po rzucie rożnym futbolówkę wybijali obrońcy Arki, ta jednak trafiła pod nogi Jevticia. Szwajcar mijał rywali niczym slalomowe tyczki, by na końcu podeszwą buta przełożyć sobie piłkę na drugą nogę i strzelić po długim słupku. Fantastyczna akcja i piękna bramka skrzydłowego Kolejorza.

Gospodarze próbowali odgryźć się rywalowi, to oni częściej byli przy piłce, jednak brakowało wykończenia. Poznaniacy z kolei groźnie kontrowali. W 23. minucie Kownacki przeprowadził indywidualną akcję, lecz nieznacznie się pomylił przy jej finalizacji i posłał futbolówkę obok słupka.

Napastnik Lecha bardziej precyzyjny był tuż przed przerwą. Wtedy fantastycznym przerzutem z własnej połowy popisał się Maciej Wilusz, a popularny Kownaś przyjął podanie na klatkę piersiową i natychmiast uderzył w kierunku dalszego słupka. Precyzyjny strzał zaskoczył Jałochę, a Kolejorz schodził na przerwę z przewagą trzech goli.

W drugiej połowie nie mający już nic do stracenia gdynianie ruszyli do ataku, co przyniosło im powodzenie w 52. minucie. Wtedy to Rafał Siemaszko wykorzystał niezdecydowanie w szeregach obronnych gości i w sytuacji sam na sam pokonał Matusa Putnockiego. To była dopiero pierwsza stracona bramka przez Lecha w tym roku w Lotto Ekstraklasie.

Arka rozochocona golem nadal atakowała chcąc zdobyć kolejne bramki, ale defensywa Kolejorza zwarła szyki i nie pozwoliła już się więcej razy zaskoczyć. Poznaniacy zamknęli mecz w 79. minucie, kiedy z rzutu wolnego wrzucał piłkę w pole karne Mihai Radut, a Robak uprzedził Adama Marciniaka i głową umieścił piłkę w siatce.

Lech na wiosnę nadal jest niepokonany, odniósł kolejne przekonujące zwycięstwo, co pozwoliło mu, przynajmniej do sobotnich meczów, objąć fotel lidera. Czy go utrzyma po tej kolejce zależy od wyników Lechii Gdańsk i Jagiellonii Białystok.

Arka Gdynia – Lech Poznań 1:4 (0:3)

Bramki: 0:1 Gajos (5.), 0:2 Jevtić (17.), 0:3 Kownacki (44.), 1:3 Siemaszko (52.), 1:4 Robak (79.)

Arka: Konrad Jałocha – Damian Zbozień, Krzysztof Sobieraj, Michał Marcjanik, Artur Marciniak – Yannick Sambea (77. Michał Nalepa), Dominik Hofbauer – Marcus Da Silva (74. Mioslav Bożok), Mateusz Szwoch (62. Przemysław Trytko), Dariusz Formella – Rafał Siemaszko

Lech: Matus Putnocky – Marcin Wasielewski, Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Maciej Makuszewski (82. Szymon Pawłowski), Radosław Majewski(67. Mihai Radut), Darko Jevtić – Dawid Kownacki (76. Marcin Robak)

Żółte kartki: Krzysztof Sobieraj – Marcin Wasilewski

Widzów: 11 514

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Kolejorz stracił bramkę, ale rozbił Arkę i został liderem [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/kolejorz-zwalnia-tempa-zdjecia/feed/ 0 51443
Karna inauguracja rundy wiosennej w wykonaniu lechitów [zdjęcia] http://echosportu.pl/lech-termalika-30-zdjecia/ http://echosportu.pl/lech-termalika-30-zdjecia/#respond Sat, 11 Feb 2017 00:11:51 +0000 http://echosportu.pl/?p=50021 Lech Poznań na inaugurację rundy wiosennej Lotto Ekstraklasy pokonał u siebie Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 3:0. Wszystkie bramki dla gospodarzy padły po rzutach karnych i za każdym razem strzelał inny lechita. Zwycięstwo różnicą trzech bramek nie jest niczym szczególnym, ale jeśli wszystkie z nich padają po rzutach karnych, a w dodatku każdą z nich zdobywa inny […]

Post Karna inauguracja rundy wiosennej w wykonaniu lechitów [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań na inaugurację rundy wiosennej Lotto Ekstraklasy pokonał u siebie Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 3:0. Wszystkie bramki dla gospodarzy padły po rzutach karnych i za każdym razem strzelał inny lechita.

Zwycięstwo różnicą trzech bramek nie jest niczym szczególnym, ale jeśli wszystkie z nich padają po rzutach karnych, a w dodatku każdą z nich zdobywa inny piłkarz to już wydarzenie dość niecodzienne na ligowych boiskach. Na strzelenie goli było znacznie więcej okazji, jednak były marnowane. Spotkanie odbywało się w zimowej, mroźnej scenerii, mimo to na trybunach pojawiło się ponad dziesięć tysięcy kibiców.

Kolejorz prowadził po pierwszej połowie, gdy w 33. minucie faulowany w polu karnym Dawid Kownacki sam wymierzył sprawiedliwość i pewnym strzałem z jedenastu metrów pokonał Krzysztofa Pilarza.

W drugiej połowie, a zwłaszcza w ostatnim kwadransie meczu goście z Niecieczy zaczęli grać odważniej i gospodarze mieli sporo pracy, by nie stracić bramki. Jednak po wejściu na boisko Marcina Robaka gra zdecydowanie się ożywiła. W 89. minucie Wojciech Kędziora chciał wyprowadzić piłkę z pola karnego przyjezdnych, lecz uczynił to na tyle nieumiejętnie, że trafił nią we własną rękę. Jedenastkę na bramkę zamienił etatowy egzekutor rzutów karnych w Lechu czyli Robak.

W doliczonym czasie gry poznaniacy wyprowadzili jeszcze jeden kontratak, w którego efekcie faulowany w polu karnym był strzelec drugiego gola. Sędzia Paweł Gil po raz trzeci wskazał na wapno w tym spotkaniu, jednocześnie karząc winowajcę Artema Putiwcewa czerwoną kartką.

Tym razem do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Darko Jevtić i podobnie jak koledzy wcześniej pokonał Pilarza ustalając wynik meczu.

Po meczu trener gospodarzy Nenad Bjelica bardzo chwalił i dziękował kibicom Kolejorza za liczne przybycie mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych.

Lech Poznań – Bruk-Bet Termalika Nieciecza 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Kownacki (33. – karny), 2:0 Robak (89. – karny), 3:0 Jevtić (90+6. – karny)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka (36. Abdul Aziz Tetteh), Maciej Gajos – Maciej Makuszewski (90. Marcin Wasielewski), Radosław Majewski, Darko Jevtić – Dawid Kownacki (84. Marcin Robak)

Bruk-Bet: Krzysztof Pilarz – Dalibor Pleva, Kornel Osyra, Artem Putiwcew, Guilherme – Bartłomiej Babiarz, Mateusz Kupczak (73. Dawid Nowak) – Patrik Misak (46. Roman Gergel), Vlastimir Jovanović, Samuel Stefanik (65. Wojciech Kędziora) – Vladislav Gutkovskis

Czerwona kartka: Artem Putiwcem (90+5. – faul taktyczny)

Żółte kartki: Łukasz Trałka – Patrik Misak, Kornel Osyra, Bartłomiej Babiarz, Artem Putiwcew, Vlastimir Jovanović

Widzów: 10 453

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Karna inauguracja rundy wiosennej w wykonaniu lechitów [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/lech-termalika-30-zdjecia/feed/ 0 50021