W turnieju uczestniczyły cztery drużyny.

W ostatnim spotkaniu poznańskiego turnieju Enea Energetyk Poznań uległ MKS Kalisz 0:3.  Licznie zgromadzeni kibice mieli możliwość oglądania siatkówki na bardzo wysokim poziomie. Pomimo faktu, że turniej był towarzyski a mecze stanowiły jeden z elementów przygotowania drużyn do nowego sezonu nie zabrakło emocji i zaciętej walki. W zespołach widać trudy okresu przygotowawczego. Najwyżej zawiesił poprzeczkę ekstraklasowy Pałac Bydgoszcz, który wygrał swoje pojedynki. Pierwszoligowcy tanio skóry nie sprzedali urywając bydgoszczankom jednego lub nawet w przypadku Enei Energetyka dwa sety. Był to zdecydowanie najbardziej zacięty mecz turnieju, w którym gospodynie bliskie były nawet zwycięstwa nad Pałacem. Dużo dobrej siatkówki na początek to dobry zwiastun nadchodzącego sezonu. Mamy nadzieję, że siatkarki naszego klubu dostarczą wielu wspaniałych emocji swoim kibicom a hala „B” przy ul. Chwiałkowskiego rozbrzmiewać będzie siatkarskim dopingiem.

I miejsce KS Pałac Bydgoszcz
II miejsce MKS Calisia Kalisz
III miejsce ENEA Energetyk Poznań
IV miejsce JOKER MEKRO Energoremont Świecie

Informacja Enea Energetyk Poznań/zdjęcia Elżbieta Skowron.

Post Siatkówka kobiet. Poznań Cup 2017. [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Na nasz mecz z Gnieznem szykowała się pewnie cała nasza liga, był to mecz na szczycie, a przede wszystkim o wyjście do pierwszej ligi. Niestety, mimo dobrego początku i wyrównanej walki nasz gra się posypała, nieskuteczność w ataku, luki w obronie to wszystko spowodowało odskoczenie rywalek na kilka bramek, których już do końca meczu nie udało się nam nadrobić. Tym razem musiałyśmy uznać dominację przeciwniczek na boisku, jednakże runda nadal trwa, a musimy pokazać swoją klasę i odbudować nasz prestiż. Zostało kilka równie ważnych spotkań, które należy zakończyć zwycięstwem, w co głęboko wierzę – tak mecz podsumowała Karolina Szajek

 To, co zdarzyło się w niedzielę nie powinno się wydarzyć w ogóle i wszystkie mamy tego świadomość. Zagrałyśmy bez pazura, przygasł w nas tzw. „team spirit”, a przede wszystkim zabrakło zimnej głowy – moim zdaniem w dużej mierze głową, nie umiejętnościami ten mecz przegrałyśmy. W trakcie spotkania wybuchła wrzawa dotycząca kontrowersyjnych decyzji sędziowskich – pozwólcie, że to będzie jedyny komentarz na ten temat. My musimy grać swoje, niezależnie od tego czy warunki są mniej czy bardziej sprzyjające, a bywa różnie. Gratuluję zespołowi z Gniezna, bo w tym wszystkim nie należy Im umniejszać, natomiast Państwu – drodzy Kibice – w imieniu całego zespołu serdecznie dziękuję za wsparcie i zapewniam, że woli walki w nam nie brakuje. Najbliższe mecze rozegramy już w czwartek (16.03) i sobotę (18.03), liczę na to, że uda nam się skleić w całość to, co umiemy, a oprócz tego, że znów będziemy gryźć parkiet. Bądźcie z nami! – bramkarka Aleksandra Przebierała

Niedzielny mecz mówi sam za siebie i pokazał jak handball nie powinien wyglądać – zaczynając od naszych błędów i braku konsekwencji kończąc na decyzjach sędziowskich. Sędziowie definitywnie utrudniali nam sytuacje, w momencie kiedy chciałyśmy gonić rywalki za moment znowu byłyśmy w osłabieniu. Łącznie miałyśmy aż 20 min kar czyli 1/3 meczu grałyśmy w osłabieniu. Musimy się teraz skupić nad tym , żeby wrócił do Nas znowu duch walki. Mamy fajny zespół i musimy to wykorzystać. Teraz zapominamy o tym co było w niedziele i skupiamy się na czwartkowym meczu z Lubinem. Mam nadzieje, że hala znowu będzie pełna i jak zawsze nie zabraknie sportowych emocji. Zapraszamy na Chwiałkę – Sonia Siemko

Post Szczypiornistyki AP Poznań zapraszają na mecz. pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Ta niekorzystna sytuacja ma się zmienić w II rundzie, do której akademiczki przystąpią wzmocnione juniorkami – wychowankami Olimpijczyka Budzyń oraz powracającymi do gry po kilkuletniej przerwie, byłymi zawodniczkami obornickiej Sparty.

Co więcej, zapaliło się także światełko nadziei, jeśli chodzi o zapewnienie budżetu, który pozwoli ambitnym szczypiornistkom rozegrać II rundę rozgrywek i nie wieszać butów na kołku. Jednym ze Sponsorów zespołu została firma Budchem, z której logo na koszulkach akademiczki wystąpią już w pierwszym meczu przed własną publicznością, który rozegrają 4. marca w hali przy ul. Chwiałkowskiego.

„Ktoś może to uznać za szaleństwo i świadome pakowanie się w problemy, ale są też w życiu wartości, o których nie można zapominać – jeśli coś się kocha, jest się w stanie dużo poświęcić i walczyć o to do końca. Ten zespół zawsze miał charyzmę, bez względu na to, na jakim poziomie i z jakimi efektami grał. To wyróżniało nas spośród wielu innych i to pozwoliło przetrwać ten niezwykle trudny okres! Jestem dumna z dziewczyn, które podjęły wyzwanie i pokazały charakter oraz I trenera – Stanisława Igel, który powiedział kiedyś, że zejdzie z tego okrętu ostatni i w tym kryzysowym momencie dotrzymał słowa. ” – powiedziała Karolina Peda, II trener i menedżer akademiczek.

„Czujemy duży niedosyt po pierwszej rundzie. Wiemy, że zawiodłyśmy oczekiwania naszych kibiców, ale także oni muszą pamiętać, w jak trudnej sytuacji znalazł się nasz zespół na początku tego sezonu. Już sam fakt tego, że w obliczu wielu problemów podjęłyśmy walkę, świadczy o tym, że nigdy się nie poddajemy. Dlatego do okresu przygotowawczego przed 2 rundą podeszłyśmy bardzo zmobilizowane. Rozpoczynamy kolejny etap rozgrywek z nową siłą, energią oraz zaangażowaniem i mamy nadzieję, że nasze  występy będą dużo lepsze, niż te poprzednie. Trzymajcie za nas mocno kciuki!” – apeluje Natalia Jakubek, zawodniczka AZS  AWF Poznań.

Informacja prasowa AZS AWF Poznań

Post Akademiczki gotowe do walki w II rundzie rozgrywek. pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

W piątek, nasze kadrowiczki pokonały wyżej notowane Holenderki 4:2. Niestety w sobotnie przedpołudnie, w rewanżowym spotkaniu zostały ściągnięte na ziemię i sromotnie przegrały 1:8 !

Polska Holandia 4:2(1:0,2:1,1:1)

Bramki: 1:0 Cygan, 2:0 Kaleja, 3:0 Poźniewska, 3:1 Tegelaar 4:1,  Tomczok, 4:2 Tjin-A-Ton

Polska: Mizera – Chrapek, Cygan; Tomczok, Czaplik, Późniewska – Gogoc, Sfora; Łaskawska, Frąckowiak, Kaleja – Kosakowska, Tokarska; Bigos, Czarnecka, Sopata – Kasprzycka, Wcisło; Dziedzioch, Wybiral, Dziwok. Trener Grzegorz Klich

Holandia: Bos – Martens, Hardenbol; Wielenga, Fanes, Haverkorn – Brouwers, Noe; Tegelaar, Schollardt, Tjin-A-Ton – Van Ooyen, Wortel; De Jong, Hlisman, Hamers – Van Der Zande, Dykema; Barton. Trener Joep Franke

Warto dodać że w tym meczu, panie walczyły niczym zawodnicy NHL, czyli było „grubu” w końcówce meczu doszło do bójki.

Rewanż, Polska  – Holandia 1:8(0:2,0:4,1:2)

Bramki: 0:1 Wielenga, 0:2 Hlisman, 0:3 Tegelaan, 0:4 Hamens, 0:5 Wielenga, 0:6 M. De Jong, 0:7 Hauerkorn, 1:7 Czaplik, 1:8 Tjin-A-Ton

Polska:  Kosińska ( Mizera) – Chrapek, Cygan; Tomczok, Czaplik, Późniewska – Gogoc, Sfora; Łaskawska, Frąckowiak, Kaleja – Kosakowska, Tokarska; Bigos, Czarnecka, Sopata – Kasprzycka, Wcisło; Dziedzioch, Wybiral, Dziwok. Trener Grzegorz Klich

Holandia: Daams – Hamers, Hardenbol; M. De Jong, Wielenga, Van Nes – Martens, Wortel; Tegelaar, Tjin-A-Ton, Hlisman – Noe, Brouwers; Barton, Van Der Zande, Dykema; Van Ooyen, Haverkorn; E. De Jong, Van Doremaken. Trener Joep Franke

Niestety w tym meczu nasze panie nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Wynik mówi wszystko.

Kolejny sprawdzian, na przełomie marca i kwietnia w Katowicach, wtedy to do Katowic przyjedzie mistrz Danii – Hvidovre Ishockey Klub.

Post Hokej na lodzie kobiet. Polska-Holandia na Chwiałce[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Koszykarkom z Wodzisławia sił starczyło jedynie na pierwsze pięć minut meczu z Pomarańczarnią. To właśnie w piątej minucie na tablicy widniał remis 10:10. Pierwszy rzut Patrycji Klatt za „3”, za chwilę kolejny za „3” tym razem Żaneta Durak. Pierwsza kwarta dla Pomarańczarni 25:18.

Druga kwarta, również z przewagą gospodyń, jednak w końcówce kwarty, Olimpia zrywa się i zmniejsza rozmiary porażki. Do przerwy 44:35

Po przerwie obraz gry się nie zmienia, przewaga Pomarańczarni. Bardzo dobrze grają Miśkiewicz, Durak, Szemraj, Olszewska, Szarzyńska.

Ostatnia kwarta, to festiwal rzutów Patrycji Klatt, sześć rzutów za „3” . Przy stanie 82:61 na 3 minuty przed końcem  meczu, trener Brodziński wpuszcza na parkiet wszystkie młode zawodniczki.

MVP meczu bez dyskusyjnie Patrycja Klatt.

Pomarańczarnia MUKS Poznań – Olimpia Wodzisław Śląski 83:70(25:18,19:17,20:17,19:18)

Pomarańczarnia – Patrycja Klatt 24, Żaneta Durak 19, Anita Szemraj 15, Barbara Miśkiewicz 14, Magdalena Kowalewska 5, Iwona Szarzyńska 4, Paulina Pilichowska 2, Karolina Olszewska, Martyna Policha, Wiktoria Strzelczyk, Alicja Jóźwiak,

Olimpia – Joanna Sobota 19, Agata Majka 14, Martyna Jasiulewicz 13, Katarzyna Klimowska 9, Weronika Oskwarek 6, Justyna Kocon 6, Aleksandra Lewoń-Sczansny 3, Katarzyna Pawlik, Monika Opiatowska

Post Koszykówka kobiet – Bardzo dobry mecz Partycji Klatt [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Sobotni mecz Hokej Poznań vs UKH Dębica 9:5 (1:1,7:0,1:4) Bramki dla gospodarzy: Darren McCutcheon 4, Mateusz Wiśniewski 2, Tomasz Twardy, Kamil Gościmiński, Mateusz Wiśniewski

Drugie niedzielne spotkanie Hokej Poznań vs UKH Dębica 7:6 (1:1,3:1,2:4 – dogrywka 1:0) Bramki dla gospodarzy: Michał Michałkiewicz 2, Kamil Gościmiński 2(1 w dogrywce), Mikołaj Krasakiewicz, Mateusz Wiśniewski, Mariusz Zwierz

Tabela

Post Hokej Poznań wygrywa z UKH Dębica [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

W niewielkiej hali przy Chwiałkowskiego, przy nadkomplecie publiczności, koszykarki Pomarańczarnia MUKS razem z ENEA AZS uraczyły kibiców bardzo dobrym widowiskiem. Dla obu drużyn, należy się uznanie za walkę od początku do syreny końcowej.

Zawodniczki nie odpuszczały nawet na moment, walka toczyła się o każdą piłkę, o każdy rzut, o każdą zbiórkę.

Walczono nie tylko na parkiecie, gorąco było na ławkach rezerwowych oraz w strefach kibiców każdej z drużyn. Takie mecze chce się oglądać, takie mecze warto oglądać. Po meczu, łzy szczęścia mieszały się ze łzami porażki. No cóż mecze derbowe to więcej niż zwykły ligowy mecz.

Wyróżnienia należą się wszystkim zawodniczkom tego widowiska.

Pomarańczarnia MUKS Poznań- ENEA AZS Poznań 48:47(17:16,10:10,13:13,8:8)

MUKS – Barbara Miśkiewicz 19, Żaneta Durak 15, Iwona Szarzyńska 4, Anita Szemraj 4, Katarzyna Bednarczyk 4, Karolina Olszewska 2, Patrycja Klatt

Trener Maciej Brodziński

AZS – Kinga Wożniak 12, Karolina Stefańczyk 11, Alicja Szloser 10, Daria Marciniak 8, Marta Nowicka 3, Aleksandra Pietraszek 3, Kinga Banach, Anita Plucińska, Martyna Kotula, Aleksandra Zięmborska, Wioletta Wiśniewska

Trener Krzysztof Dobrowolski

Post Koszykówka kobiet-Derby dla Pomarańczarni[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Był to naprawdę ciekawy i emocjonujący pojedynek. Już w najbliższą sobotę na Chwiałce kolejny pojedynek między tymi klubami, tym razem seniorki Pomarańczarnia MUKS, jako gospodynie, podejmować będą ENEA AZS. Zapowiada się naprawdę ciekawe widowisko.

Derby kierują się swoimi prawami. I tak też było w rewanżowym  meczu pomiędzy juniorkami Enea AZS, a MUKSem. W pierwszym spotkaniu, w  listopadzie górą były akademiczki, wygrywając wysoko na boisku przeciwnika 74:53. Faworytkami więc u siebie były zdecydowanie akademiczki. Jednak przebieg meczu tego nie pokazał. To MUKS wygrywał od początku meczu narzucając przeciwniczkom swój szybki i agresywny styl gry i prowadząc w pierwszych minutach. Jednak akademiczki szybko się pozbierały i za sprawą ogranych już w 1 lidze Karolinie Stefańczyk i Aleksandrze Zięmborskiej, wyszły na prowadzenie wygrywając po pierwszej części spotkania 25:17. W drugiej odsłonie to jednak znowu goście „włączyli szósty bieg” i po kilku trafieniach MUKS „doszedł” AZS na 4 punkty – do przerwy 38:42. W szatni akademiczek musiało być gorąco, bo dziewczyny wyszły na boisko na ostatnią chwilę przed rozpoczęciem spotkania i zaatakowały przeciwnika agresywną obroną na całym boisku. To przyniosło skutek i akademiczki odskoczyły muksiarom na ponad 20 punktów, wygrywając 3 kwartę 30:11. Ale to były derby… Uśpione wysoką przewagą akademiczki zbyt wcześnie odpuściły mecz i mogło dojść do niespodzianki. 4 odsłonę spotkania rozpoczęły od 0:13 i zrobiło się nerwowo na ławce trenerskiej Enea AZS. Trenerka Monika Sibora wzięła czas, zmieniła zawodniczki i przy stanie 76:53 kontrolowała wynik do końca.

ENEA AZS Poznań-MUKS Poznań 88:75 (25:17, 17:21, 30:11, 16:26)

 AZS: Zięmborska 20, Marek 18, Gołochowicz 16,  Dąbrowska 13,  Stefańczyk 9,  Ziobro 6,  Draheim 3,  Piasecka 3

MUKS: Kowalewska 29, Olejnik 10, Perła 9, Pilichowska 9, Strzelczyk 7, Giżyńska 5, Jóźwiak 4, Masłowska 2

Post Koszykówka kobiet – Derby Poznania juniorek[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Bardzo się „zagotowało” w końcówce meczu, żółte oraz czerwone kartki dla zawodników z obu drużyn. Ale od początku.

Mecz drużyny M40.pl Poznań po raz kolejny przyniósł sporą dawkę emocji. Tym razem Pomarańczowi podejmowali w hali przy ul. Chwiałkowskiego lokalnego rywala UKS CityZen.
Pierwsze minuty spotkania były dość wyrównanie, z czasem gospodarze zaczęli podkręcać tempo. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali Mateusz Górka i Przemysław Marciniak. Pierwsi dośc niespodziewanie bramkę strzelili jednak goście. Po składnej akcji gola dla UKS CityZen zdobył Antokolski. Po straconej bramce gospodarze ruszyli do ofensywy. Swoje szanse mieli Przemysław Marciniak, Mateusz Górka, Grzegorz Urbański, Maciej Krzyształowski, Marcin Grabowski. Świetnie spisywał się jednak bramkarz gości. Gdy wydawało się, że Pomarańczowi wyrównają drugiego gola dla gości zdobył ponownie Antokolski. Tuż przed zakończeniem pierwszej części Marcin Grabowski trafił w poprzeczkę i do przerwy M40.pl przegrywało 0:2.
Druga połowa rozpoczęła się od zmasowanych ataków gospodarzy. W 23 minucie Marcin Grabowski po raz pierwszy przełamał obronę rywala. Dwie minuty później rzut karny na bramkę zamienił Przemysław Marciniak dając wyrówanie swojej drużynie. W 29 minucie Kromski przechwycił podanie i po raz kolejny goscie wyszli na prowadzenie. Ekipa M40.pl wzięła się jednak do pracy i po następnych dwóch minutach prowadziła już 4:3. Najpierw Przemek Marciniak wykorzystał podanie Grzegorza Urbańskiego a po chwili Grzegorz Urbański wykończył lewą nogą podania Jacka Kalbarczyka. Do końca meczu, pomimo wielu szans do podwyższenie wyniku, rezultat nie uległ już zmianie i w derbowym pojedynku KS M40.pl Poznań okazał się lepszy od UKS City Zen.
Świetny prezent sprawił sobie tego dnia Przemysław Marciniak, który dwoma bramkami uświetnił swoje urodziny!

KS M40.pl Poznań – UKS City Zen Poznań 4:3 (0:2)

0:1 – Antokolski – 2 min
0:2 – Antokolski – 12 min
1:2 – Grabowski  – 23 min
2:2 – Marciniak ( karny) – 25 min
2:3 – Kromski – 29 min
3:3 – Marciniak  – 30 min
4:3 – Urbański – 31 min

M40.pl – Wojciech Pers – Jacek Kalbarczyk, Przemysław Marciniak, Tomasz Sobierajski, Mateusz Górka, Marcin Grabowski, Grzegorz Urbański, Bartosz Simiński, Macie Krzyształowski, Łukasz Nawrocki, Rafał Ołdyński, Wojtek Gałczyński, Michał Jędrzejczak, Marek Barul

City Zen – Arkadiusz Kłosowski, Łukasz Walkowiak, Arkadiusz Kurcewicz, Kacper Kromski, Maciej Antokolski, Adam Pawlak, Jędrzej Siegień, Dawid Kromski, Krzysztof Szurpitt, Kacper Dominiak, Michał Pilawski

Post Derby futsalu mężczyzn [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Wygrana Pomarańczarni była by zapewne wyższa, jednak w końcówce meczu trener Brodziński, dał szansę zagrania zawodniczkom rezerwowym.

Pomarańczarnia MUKS Poznań – X-Demon Tęcza Leszno 71:38 (20:7,21:8,16:10,14:13)

MUKS – Klatt 13, Miśkiewicz 12, Kowalewska 10, Durak 9, Szarzyńska 7, Olszewska 6, Policha 5, Bednarczyk 4, Pilichowska 4, Perła 1, Olejnik, Jóźwiak

Tęcza – Wojdalska 9, Batóg 8, Krajewska 6, Dąbrowska 3, Gadkowska 3, Woźniak 2, Giedrojć 2, Hołtyn 2, Brambor 2, Raczyńska 1, Lubińska, Budeń

Post Pomarańczarnia gromi Tęczę [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.