Młodzi podopieczni Our Team Poznań znakomicie zakończyli zmagania na Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych i Starszych w Kickboxingu Low Kick w Ożarowie Mazowieckim. Wszyscy podopieczni trenerów Łukasza i Jakuba Smolińskich wrócili do domu z medalami.
Nie ma większej nagrody za całoroczną ciężką pracę, niż sukces. Trener Łukasz Smoliński na ogólnopolskie zawody do Ożarowa pojechał wraz z trzema debiutantami – Mateuszem Kupijajem, Erykiem Bręczewskim i Filipem Rychwalskim, którzy startowali w kategorii Junior Młodszy oraz siedemnastoletnim, doświadczonyn już Adrianem Figo Szymanowskim, który reprezentował klub jako Junior Starszy.
Jako Junior Młodszy, w kategorii -57kg, Our Team Poznań reprezentował szesnastoletni Mateusz Kupijaj, który na Mistrzostwach zdobył srebrny medal. W finałowej walce przegrał na punkty z zawodnikiem KS Stard Działdowo Kacprem Dwórznikiem.
W tej samej kategorii (Junior Młodszy -54kg) swoje umiejętności zaprezentowali Filip Rychwalski i Eryk Bręczewski. Ten pierwszy w półfinale musiał uznać wyższość Adriana Smolińskiego (Smok Toruń), zdobywając tym samym brązowy medal Mistrzostw Polski. Z kolei Eryk, po pokonaniu w półfinałowej walce zawodnika miejscowej Szkoły Kickboxingu, Juliana Jasińskiego, doszedł do finału, gdzie zawalczyć miał z pogromcą klubowego kolegi. Niestety poważna kontuzja piątej kości śródręcza prawej ręki pozbawiła go szans na złoto, a oddając walkowerem starcie wrócił do domu jako wicemistrz.
– Jestem bardzo zadowolony z siebie. Stoczyłem dwa pojedynki, obydwa wygrałem, w pierwszym na punkty a w drugim przed czasem. Pracowałem praktycznie przez cały rok, żeby wziąć udział na tych zawodach, bo są one najważniejsze w kraju i pomimo kontuzji jestem z siebie dumny. – powiedział Bręczewski.
Jedyny reprezentant Our Team Poznań w zmaganiach Juniorów Starszych, Adrian Figo Szymanowski przyjechał do Ożarowa z bardzo wysoką formą, nad którą pracował od początku roku.
– Przygotowania do tych zawodów były bardzo ciężkie. Moja forma to zasługa przede wszystkim mojego trenera, Łukasza Smolińskiego, a także wszystkich kolegów z klubu, na czele z Kamilem Szłapką i Jackiem Rzepeckim. Był to bardzo długi okres. Najpierw przygotowania na obozie w Mielenku, potem na miejscu w Poznaniu. – powiedział Figo.
Swoje zmagania w turnieju rozpoczął od walki z podopiecznym KGHM METRACO ARMIA Polkowice Patrykiem Kłakiem, którego w ćwierćfinale pokonał na punkty. Starcie półfinałowe zakończył przed czasem, nokautując reprezentanta Scorpion Krępice Miłosza Karysia.
W finałowym pojedynku rękawice skrzyżował z Adamem Hirko (Boksing Zielona Góra). W drugim starciu po potężnym kopnięciu w głowę posłał przeciwnika na deski. Ostatecznie po emocjonującej walce podopieczny Łukasza i Jakuba Smolińskich wygrał na punkty jednogłośną decyzją sędziów 3:0 i zdobył indywidualny tytuł Mistrza Polski.
– Przeciwnik był bardzo wymagający, dobrze boksował, ale byłem w bardzo dobrej pozycji i to była moja przewaga. To był dość wyrównany i emocjonujący pojedynek, ale w drugiej rundzie udało mi się trafić przeciwnika lewym kopnięciem okrężnym w głowę po którym padł na deski. – podsumował w rozmowie telefonicznej siedemnastolatek.
Dla Adriana mistrzowski tytuł z Ożarowa to kolejne trofeum do kolekcji, jednak jak podkreśla siedemnastolatek, każde z nich cieszy dokładnie tak samo.
– Każde starcie traktuje równo, każde zwycięstwo cieszy tak samo mocno, a każde następne jest tak samo cenne jak poprzednie.
Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych i Starszych w Kickboxingu Low Kick trwały trzy dni. Wzięły w nich udział aż 52 kluby, których reprezentowało 123 zawodników.