Kotwica Kórnik wygrała u siebie z Mustangiem Wielgie 5:0 w II lidze kobiet. Z kolei klasę rozgrywkową niżej rezerwy kórniczanek zremisowały na własnym boisku 1:1 z drugą drużyną Polonii Poznań.
Bardzo dziwny mecz. Kórniczanki oddały tak potworną ilość strzałów na bramkę w kierunku Mustanga, że trudno to zliczyć. Jednak albo na ich drodze stawały słupki lub poprzeczki albo strzały były minimalnie niecelne, bądź na swoim miejscu była bramkarka przyjezdnych Marta Andrzejewska. Do przerwy było tylko 1:0 dla kórniczanek po golu Ewy Weber.
Po przerwie podobnie jak w pierwszej gospodynie miały mnóstwo sytuacji. Właściwie to chyba wszystkie zawodniczki z pola strzelały na bramkę Mustanga. Zaraz po wejściu na boisko Hanna Cerajewska strzeliła gola. Nieco ponad dziesięć minut później strzał Justyny Dziabaszewskiej z ponad dwudziestu metrów znalazł drogę do siatki pod poprzeczką.
Później swoje drugie trafienia w meczu zaliczyły jeszcze Cerajewska i Weber. Ostatecznie Kotwica wygrała 5:0.
Wynik i kolejne zwycięstwo Kotwicy zapewne cieszy, ale po tym dzisiejszym to pozostał spory , bardzo spory niedosyt. Gdyby gospodynie wykorzystały 1/3 swoich sytuacji to naprawdę z pokaźnym workiem bramek piłkarki z Wielgiego wracałyby do domu. Wygrana pięcioma golami to naprawdę najniższy z możliwych wyników tego meczu.
Duże brawa dla bramkarki Mustanga, w przeciwieństwie do jej koleżanek z pola, które tak faktycznie nawet nie były w stanie poważnie zagrozić bramce Aleksandry Blige. Gdy bramkarka z meczu schodzi w czystym stroju, to o czymś to świadczy.
Kotwica Kórnik – Mustang Wielgie 5:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Weber (42.), 2:0 Cerajewska (56.), 3:0 Dziabaszewska (67.), 4:0 Carajewska (72.), 5:0 Weber (73.)
Kotwica: Aleksandra Blige – Violetta Biegańska, Katarzyna Sikora (72. Małgorzata Ładniak), Nicola Majewska, Klaudia Jędraszyk (55. Hanna Cerajewska), Martyna Boguszyńska, Aleksandra Chojnacka, Ewa Weber, Patrycja Grzybkowska (74. Marta Boruch), Justyna Dziabaszewska, Klaudia Jaskuła
Trener: Łukasz Jankowiak
Mustang: Marta Andrzejewska – Anna Żebrowska, Zuzanna Jaskuła, Izabela Kwiatkowska, Nikola Detmer, Ewelina Czubakowska, Paulina Szczepaniak, Anita Maćkiewicz, Monika Pikos, Oliwia Bonowicz(46. Milena Miśkiewicz), Magdalena Żebrowska
Trener: Michał Ziemiński
Do meczu rezerw bardzo poważnie podeszła drużyna z Poznania. Do swojego składu dokooptowano kilka zawodniczek z pierwszej drużyny, która bardzo dobrze poczyna sobie w pierwszoligowych rozgrywkach, a w ten weekend akurat miały wolne.
Gospodynie wystawiły faktycznie drugi zespół, który zbyt nie odbiegał od bardziej doświadczonych przeciwniczek z Poznania. Gdyby nie brak ogrania i piłkarskiego cwaniactwa to punkty by pozostały w Kórniku.
W drużynie Polonii na wyróżnienie zasługuje Agnieszka Szafran, niestety nie miał kto wykańczać akcji, których wypracowała całe mnóstwo. Bardzo młoda drużyna Kotwicy zasłużyła na brawa.
Kotwica II Kórnik – Polonia II Poznań 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Kowalczyk (17.), 1:1 Szprync (55.)
Kotwica II: Magoń – Łuczak, Joppek, Giernacka, Kruger, Małaszczuk, Szymańska, Królak, Szprync, Szuba, Madajczyk
Na zmiany wchodziły: Ignaszak, Bartusz, Smuszkiewicz
Trener: Norbert Łuczak
Polonia II: Krajewska – Telążka, Lewandowska, Filipiak, Kowalczyk, Szafran, Beszterda, Lewicka, Cieślak, Witczak, Dembińska
Na zmiany wchodziły: Zajączkowska, Polaniak, Małecka, Lemańska, Surowiec
Trener: Piotr Łukaszewski